Istotny spadek w fotowoltaice. To efekty zmiany przepisów
22.06.2022 08:43, aktual.: 22.06.2022 10:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fotowoltaika nie ma się ostatnio w Polsce najlepiej. Zmiana przepisów dotyczących rozliczania energii elektrycznej wyprodukowanej przez instalacje fotowoltaiczne nadal odbija się w liczbie przyłączanych mikroinstalacji.
Fotowoltaika w Polsce obecnie nieco wyhamowuje. Przestoje w branży mają związek przede wszystkim ze zmianą zasad rozliczania energii wyprodukowanej przez instalacje. Wielu inwestorów przyspieszyło montaż instalacji po to, by móc zdążyć przed końcem marca, a tym samym pozostać w starych i dobrze znanych zasadach nazywanych net–meteringiem.
Z tego względu widoczny wzrost zainteresowania fotowoltaiką odnotowano w marcu 2022 roku. Zgodnie z danymi PTPiREE, zamontowano wówczas blisko 75 tys. mikroinstalacji fotowoltaicznych. Istotny spadek odnotowano w kwietniu, kiedy przyłączono już niecałe 60 tys. instalacji. W maju obserwujemy dalsze spadki zainteresowania instalacjami fotowoltaicznymi.
Fotowoltaika – zainteresowanie maleje
W maju do sieci przyłączono tylko 38195 mikroinstalacji fotowoltaicznych. W porównaniu z miesiącem poprzednim to spadek o blisko 36 procent. Istotny jest także spadek mocy przyłączonych przez OSD. W maju moc przyłączonych instalacji wynosiła 320,2 MW, podczas gdy miesiąc wcześniej było to 520,7 MW.
Jednocześnie da się zaobserwować kolejne niepokojące zjawisko. Chodzi o wzrost średniej mocy jednostkowej mikroinstalacji przyłączanych do sieci. W raporcie PTPiREE możemy przeczytać, że w I kwartale 2022 roku wynosiła ona 8,28 kW. Dla porównania, średnia dla roku 2021 wynosiła 7,62 kW, a dla 2020 roku – 6,68 kW.
Specjaliści z PTPiREE zauważają, że nie jest to zjawisko pozytywne. Choć wzrasta ilość energii produkowanej z odnawialnych źródeł energii, to jest ona problematyczna – niski stopień autokonsumpcji wyprodukowanego prądu może świadczyć o tym, że mikroinstalacje często bywają przewymiarowane.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii