Ludzkie organy na chipsetach - koniec z testami na zwierzętach? [wideo]

Brzmi jak fantastyka naukowa, ale nią nie jest. Uczeni z Johns Hopkins University naprawdę znaleźli sposób na przymocowanie miniaturowych ludzkich organów do chipsetów. Zbliża się prawdziwa naukowa rewolucja, która w niespotykany dotąd sposób może przyspieszyć rozwój badań nad lekami i nowymi technologiami.

(fot. Exreme Tech)
(fot. Exreme Tech)
Marek Maruszczak

Brzmi jak fantastyka naukowa, ale nią nie jest. Uczeni z Johns Hopkins University naprawdę znaleźli sposób na przymocowanie miniaturowych ludzkich organów do chipsetów. Zbliża się prawdziwa naukowa rewolucja, która w niespotykany dotąd sposób może przyspieszyć rozwój badań nad lekami i nowymi technologiami.

Uczeni z całego świata regularnie wpadają na przełomowe pomysły. Tempo postępu naukowego widać szczególnie podczas śledzenia odkryć z dziedziny medycyny. Nowe sposoby walki z rakiem i AIDS, panaceum na łysienie i otyłość, tabletki na lenistwo – to tylko niektóre z ostatnio opisywanych na Gadżetomanii odkryć. Niestety przed natychmiastowym skorzystaniem z efektów badań uczonych powstrzymuje nas za każdym razem ten sam problem – konieczność przeprowadzania długotrwałych testów.

Każdy nowy lek musi zostać poddany wielostopniowemu procesowi testowemu. Badania laboratoryjne, z udziałem zwierząt, wreszcie na różnej wielkości grupach ludzi. Za każdym razem oznacza to dodanie od kilku do nawet kilkunastu lat pomiędzy opracowaniem leku a wprowadzeniem go do sprzedaży. Najnowsze odkrycie uczonych z Johns Hopkins University może znacząco przyspieszyć ten proces.

Organy na chipach nie są sprytną sztuczką inżynierów z Krzemowej Doliny. Zamiast opracowywać kolejną elektroniczną symulację, znaleziono sposób na umieszczenie żywej tkanki na powierzchni chipów. Uczonym udało się np. przymocować do przezroczystego chipsetu pojedynczą warstwę komórek, z których są zbudowane ludzkie jelita. Następnie za pomocą pompy próżniowej wprawili ją w ruch, symulując skurcze perystaltyczne. Ten sam mechanizm został zastosowany podczas tworzenia miniaturowego płuca. O tym, jak zbliżone są laboratoryjne kopie do prawdziwych organów, świadczy fakt, że na ich powierzchni mogą żyć te same mikroby, które znajdują się wewnątrz ludzkiego organizmu.

Aby przeprowadzić test nowego leku, wystarczy zaaplikować go na powierzchnię sztucznego organu i obserwować wynik eksperymentu. Badanie jest tym łatwiejsze, że zarówno żywa tkanka, jak i chip są transparentne.

Zastosowanie nowej technologii umożliwi przynajmniej częściowe zrezygnowanie z testów na zwierzętach. Całkowite ich porzucenie będzie prawdopodobnie niemożliwe, bo na podstawie obserwacji pojedynczego organu nie można ze 100-proc. pewnością przewidzieć reakcji całego organizmu. Mimo wszystko wiele badań da się znacząco przyspieszyć. Organy na chipach umożliwią również testowanie leków na choroby, które występują wyłącznie u ludzi.

Źródło: DviceExreme Tech

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.