Procesory Intel Core 2. generacji (Sandy Bridge) niebawem odejdą na emeryturę
Wielu powie, że to było do przewidzenia. A jednak po premierze procesorów Intel Core 3. generacji, gdy starsze chipy nadal są chętnie kupowane (zwłaszcza przez osoby biorące pod uwagę OC oraz stosunek wydajności do ceny), taka wiadomość nie cieszy.
17.06.2012 | aktual.: 10.03.2022 14:03
Wielu powie, że to było do przewidzenia. A jednak po premierze procesorów Intel Core 3. generacji, gdy starsze chipy nadal są chętnie kupowane (zwłaszcza przez osoby biorące pod uwagę OC oraz stosunek wydajności do ceny), taka wiadomość nie cieszy.
Choć po premierze Sandy Bridge Intel zaliczył wpadkę z wadliwymi układami logiki, nie wpłynęła ona znacząco na popularność drugiej generacji procesorów Intel Core. Producent zasłużenie odnotował rekordowe wyniki finansowe za ubiegły rok, a wiele osób zdecydowało się na zmianę platformy na nową.
Procesory Intel Core 2. generacji wniosły dużo nowego i okazały się po prostu bardzo udane. Nawet teraz, po premierze chipów 3. generacji, w dalszym ciągu są bardzo szybkie, dość przystępne cenowo i, co dla wielu bardzo ważne, wersje "K" mają wprost ogromny potencjał OC i niskie temperatury pracy.
Natomiast wykonane w niższym, 22-nm procesie litograficznym Ivy Bridge ciągle kosztują więcej od "odpowiedników" starszej generacji, osiągają wyższe temperatury i są trudniejsze do schłodzenia, przez co gorzej się podkręcają. W wielu budzi to pewien niesmak mimo, że mają one ostatecznie sporo zalet.
Jednak już za tydzień Intel wprowadzi do portfolio nowe procesory Intel Core i3 i będzie miał w ofercie pełną gamę układów najnowszej generacji. Nie dziwi więc fakt, że gigant chce przekierowywać ruch na nową mikroarchitekturę, począwszy od września bieżącego roku, czyli okresu powrotu do szkół i dużego zainteresowania nowymi komputerami.
Źródło: MaximumPC