Prorocze wizje Tesli. Niektóre już się sprawdziły

Nikola Tesla jest powszechnie uznawany za wybitnego geniusza, który wyprzedzał swoje czasy. Współcześni mu ludzie często wierzyli, że potrafił przewidzieć przyszły rozwój nauki na przestrzeni nawet stu czy dwustu lat. Czy jego wizje mają przełożenie na teraźniejszość?

W artykule opublikowanym w "Liberty" Nikola Tesla, mający wówczas 79 lat, został przedstawiony jako wybitny wynalazca, którego prace odegrały kluczową rolę w rozwoju nauki. Redakcja zwróciła uwagę na liczne innowacje wprowadzone przez serbsko-amerykańskiego naukowca. Bernard Arthur Behrend, uznany inżynier, napisał, że bez osiągnięć Tesli przemysł, samochody elektryczne i pociągi przestałyby funkcjonować, miasta pogrążyłyby się w ciemności, a młyny stanęłyby w miejscu. Tesla często określany jest mianem "ojca radia, telewizji, przesyłu energii, silnika indukcyjnego, robotyki oraz odkrywcy promieni kosmicznych".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezwykle ważny jest temat rywalizacji pomiędzy Teslą a Thomasem Edisonem. W sporze dotyczącym prądu przemiennego i stałego, Tesla opowiadał się za prądem przemiennym, w rezultacie zyskując uznanie, gdyż jego system został zastosowany w wielkich elektrowniach, m.in. w Niagara Falls.

Tesla utożsamiał się z futurystą, proponując często innowacyjne rozwiązania, które początkowo spotykały się z niezrozumieniem. W wywiadzie wspomniał, że na realizację swojego pomysłu dotyczącego Niagara Falls musiał czekać 19 lat, a na powszechne zastosowanie swoich urządzeń komunikacji bezprzewodowej - 15 lat.

Tesla przyznawał, że przewidywanie przyszłości jest trudnym zadaniem, gdyż postęp i innowacje często rozwijają się w niespodziewanych kierunkach. Mimo to, wiele z jego wcześniejszych prognoz się spełniło. Porównywał życie do nierozwiązanego równania matematycznego z pewnymi stałymi elementami, z których najważniejszym jest ruch. Podkreślał, że zasady mechaniki mają zastosowanie także do ludzkiego życia.

Tesla miał również prognozy dotyczące zdrowia i zbrojeń w XXI wieku. Przewidywał, że higiena i aktywność fizyczna odegrają kluczową rolę, a kraje będą mniej inwestować w zbrojenia, a więcej w edukację. Uważał, że w przyszłości stanowisko Sekretarza ds. Higieny i Kultury Fizycznej w gabinecie prezydenta Stanów Zjednoczonych będzie ważniejsze niż sekretarza obrony. Spodziewał się również, że ludzie będą prowadzić zdrowszy tryb życia, a spożycie mięsa znacznie się zmniejszy.

W opinii Nikoli Tesli, używki takie jak tytoń, kawa i herbata stracą na popularności, ale alkohol pozostanie "eliksirem życia". Tesla widział przyszłość, w której roboty stopniowo zastępują ludzi w prostych pracach, co jest dziś coraz bardziej realne.

Na koniec wywiadu, Tesla przedstawił wizję wynalazku, który miałby zakończyć wojny – maszynę, która potrafiłaby zniszczyć cele w odległości 200 mil. Podkreślał, że jego urządzenie stworzyłoby obronny mur, uniemożliwiając skuteczny atak na jakiekolwiek państwo, co uczyniłoby wojny bezsensownymi.

Tesla sądził, że świat musi przejść przez kilka niszczycielskich wojen, zanim jego wynalazki zostaną zaakceptowane. Jest przekonany, że w przyszłości każdy kraj będzie chroniony przed atakiem, dzięki takim wynalazkom jak jego - o ile nie zgubi się w kolejnych krwawych konfliktach. Niestety, zaledwie 4,5 roku później, świat dosięgnęła II wojna światowa...