Sposób na ciszę w domu. Kilka ważnych porad
Po ciężkim dniu nie marzymy o niczym innym, jak o relaksie we własnych czterech kątach. Trudno jednak wypoczywać, gdy dochodzi do nas hałas z zewnątrz. Są na to jednak proste sposoby.
06.12.2022 16:57
Aby móc wypoczywać we własnym domu, należy zadbać o ciszę. Jeśli budynek stoi na uboczu, daleko od bardziej ruchliwych dróg, hałas zazwyczaj nie jest problemem. W przypadku gęstej zabudowy w pobliżu ulicy dźwięki mogą być bardziej uciążliwe. Są jednak pewne proste sposoby, które można wdrożyć w życie.
Należy pamiętać, że na walkę z hałasem nastawić się trzeba już przy budowie budynku. Wiele zależy od materiałów wykorzystanych do budowy domu. Z tego względu podczas planowania budowy warto kierować się nie tylko względami ekonomicznymi, ale także przyszłymi korzyściami, które trudno będzie osiągnąć, stosując określone materiały budowlane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybór odpowiedniego budulca
Popularnym materiałem do stawiania ścian jest beton komórkowy. Jego zalet nie brakuje - korzystna cena, łatwość w docinaniu i wykonywaniu bruzd, a także niska gęstość, a co za tym idzie - niska masa pojedynczego bloczku. Niska gęstość wiąże się jednak także z gorszą izolacją akustyczną. Jeśli zależy nam na maksymalnej redukcji hałasu w budynku, warto wybierać silikaty lub cegłę ceramiczną.
Zobacz także
Ocieplanie - nie tylko ciepło, ale też cisza
Kolejnym momentem, w którym znacząco można wpłynąć na natężenie dźwięków, które docierają do naszego domu, jest wybór materiału termoizolacyjnego. Choć tu wybór wydaje się być prosty i oczywisty. Izolację termiczną realizuje się, wykorzystując styropian lub wełnę mineralną.
Pierwsze rozwiązanie jest tańsze, przez co częściej spotykane. Wełna mineralna ma jednak bardzo dobre działanie jeśli chodzi o izolację akustyczną. Styropian nie wpływa znacząco na ilość dźwięku, która dociera do budynku. W zależności od lokalizacji budynku warto więc rozważyć droższą izolację z wełny.
Naturalna izolacja akustyczna
Świetnym pomysłem na zredukowanie hałasu w domu jest zadbanie o zieleń wokół niego. Wysokie krzewy rosnące wzdłuż ogrodzenia zapewnią nie tylko prywatność, ale też ciszę. Rośliny są bowiem w stanie rozpraszać hałas. Oprócz wysokiego żywopłotu warto zadbać też o odpowiednią liczbę krzewów i drzew posadzonych na terenie całego ogrodu. Dadzą one dodatkową ochronę przed hałasem, a przy okazji wpłyną korzystnie na temperaturę otoczenia i jakość powietrza w regionie. Należy pamiętać, że przed hałasem lepiej od roślin iglastych chronią rośliny liściaste.
Zasłoń swój balkon
W przypadku posiadania balkonu od strony, z której pochodzi hałas, warto zastanowić się nad jego częściowym zasłonięciem. Być może efekt nie będzie oszałamiający, ale zastosowanie wiklinowych elementów do izolacji balkonów, tarasów, a nawet ogrodzenia,
Dźwięk przychodzi z góry
Nie jest tajemnicą, że od technologii wykonania dachu zależy to, jak głośno będzie wewnątrz budynku. Popularnym materiałem stosowanym do pokrycia dachu jest blachodachówka. Wynika to z jej ceny, która jest niższa w porównaniu do tradycyjnych dachówek. Jest ona jednak wyraźnie gorsza pod względem izolacji dźwięków, szczególnie podczas opadów deszczu. Warto zdecydować się na dachówki cementowe, które dobrze chłoną dźwięki.
Okna i drzwi zwalczą hałas
Ostatnim elementem, który warto mieć na uwadze, to odpowiednie okna i drzwi. Te, w zależności od technologii, w której są wykonane, mogą przynieść ogromną różnicę, jeśli chodzi o ilość dźwięku docierającego do budynku.
Standardowe okna wyciszają otoczenie o średnio 20-30 dB, podczas gdy okna dźwiękoszczelne mogą zagwarantować odporność na hałas na poziomie nawet 40 dB. Należy pamiętać, że poziom natężenia dźwięku jest skalą logarytmiczną, co oznacza, że różnica o 10 dB to różnica znacząca.
Jak podaje Wikipedia - 40 dB to hałas równy szmerom w domu, 50 to szum w biurach, 60 to hałas odkurzacza, 70 - wnętrze głośnej restauracji, natomiast 80 dB to już poziom klaksonu samochodowego. Redukcja hałasu o dodatkowe 10 dB może więc stanowić różnicę między szumem biurowym a równowartością pracującego odkurzacza.
Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii