Garmin tactix Delta - recenzja. Pancerny długodystansowiec

Garmin tactix Delta - recenzja. Pancerny długodystansowiec

Garmin tactix Delta
Garmin tactix Delta
Łukasz Michalik
15.04.2020 08:34, aktualizacja: 09.03.2022 08:20

Zastanawialiście się kiedyś, jakie funkcje powinien mieć dobry zegarek sportowy? W modelu Garmin tactix Delta producent postanowił uprościć nam wybór. Jeśli potrzebujemy jakiejś funkcji sportowej, ten zegarek ją ma. Ma również wiele więcej.

Busola. Takie jest pierwsze wrażenie po wyciągnięciu zegarka z pudełka. Duży, masywny, cały czarny, budzący zaufanie masą i gabarytami. Garmin tactix Delta nie wyważa przy tym otwartych drzwi i trudno uznać go za całkowicie nowy model. W praktyce to topowy Fenix 6X Sapphire, który po zamknięciu w czarnej obudowie otrzymał garść funkcji, określanych przez producenta jako "taktyczne".

Zegarek zwraca uwagę gabarytami. Koperta ma 51 mm średnicy i odstaje od nadgarstka na 15 mm, co może budzić pewne wątpliwości w kwestii komfortu codziennego użytkowania. Rozwiewa je założenie tactixa na nadgarstek. Jest wygodnie, a zegarek – choć czuć jego masę – trzyma się ręki jak przyklejony za sprawą paska QuickFit o szerokości 26 mm. Jest on naprawdę świetny - miękki i delikatny, łatwy do za- i rozpięcia, a zarazem trzymający się pewnie.

Zegarek dla aktywnych

Wrażenie - owszem - pozytywne. Ale kluczową kwestią jest odpowiedź na pytanie, co taki zegarek może nam zaoferować? Mówiąc krótko: wszystko.

W zasadzie tym słowem mógłbym skończyć recenzję, ale warto nieco doprecyzować. Garmin tactix Delta to pełnoprawny zegarek sportowy. Wybieramy więc jedną z predefiniowanych aktywności i… dzieje się magia. Urządzenie mierzy, liczy i myśli za nas.

Garmin tactix Delta - aplikacja
Garmin tactix Delta - aplikacja

Nie mam tu na myśli oczywistych i typowych dla tej kategorii sprzętu kwestii, jak pomiar pulsu czy natlenienia, ale np. funkcję ClimbPro, pokazującą pionowy profil trasy, dzięki czemu wiemy, jak rozłożyć siły. Funkcja PacePro dokłada do tego wskazówki dotyczące tempa i preferowanego czasu, pozwalając na osiągnięcie celu z założonym wynikiem.

Zegarek pomoże także podczas treningu, wspierając nas nie tylko wskazówkami dotyczącymi ćwiczeń, ale także animacjami pokazującymi np. prawidłowe wykonanie niektórych z nich.

Na magię, dla zmylenia tylko nazywaną technologią, wyglądają także analizy potreningowe, pozwalające na określenie efektywności naszego wysiłku czy stopień aklimatyzacji do aktualnych warunków. Pod tym względem ogrom funkcji i możliwości prezentuje się oszałamiająco, zapewniając profesjonalistom i ambitnym amatorom wszelkie niezbędne narzędzia.

Mapy na nadgarstku

Bez zarzutu działa także wbudowana nawigacja. Można wracać po własnych śladach, można nawigować do punktów, iść na azymut, ale można też wyświetlić na ekranie zwykłą mapę i zorientować się w okolicy. Tak, zegarek ma wgrane mapy topograficzne!

Choć funkcja ta jest mało responsywna, a wielkość ekranu ciągle za mała do komfortowego korzystania, to trudno o lepszy sposób na odnalezienie się w nieznanej okolicy. Możemy też skorzystać z dostępnych w zegarku planów kurortów narciarskich czy pól golfowych. To naprawdę robi wrażenie.

Garmin tactix Delta
Garmin tactix Delta

Pomyśl o jakiejś aktywności, a następnie poszukaj w tactiksie – ten zegarek najprawdopodobniej ma potrzebą funkcję. A jeśli czegoś brakuje, zazwyczaj wystarczy rozejrzeć się w firmowym sklepie z aplikacjami.

Duży zegarek, duży ekran

Warto przy tym podkreślić, że korzystanie z tego wszystkiego znacząco ułatwia spory, kolorowy wyświetlacz. Wykoano go w technologii Memory in Pixel, pozwalającej na oszczędzanie energii. Okrągły ekran ma rozdzielczość 280 × 280 piksel i średnicę 1,4 cala. To wystarczy do prezentacji interfejsu i wyświetlania szczegółów, które nie kłują w oczy pikselozą.

Tym, co zasługuje na szczególne uznanie jest jednak czytelność ekranu. Jest ona wzorowa – tarczę odczytamy bez problemu także w pełnym słońcu. Co istotne, zdjęcia nie oddają jakości wyświetlacza - odbicia są na nim znacznie mniej widoczne i jest on dobrze widoczny niezależnie od nasłonecznienia czy kąta padania światła. Na dodatek ekran nie jest dotykowy, co dla mnie jest istotną zaletą. Obsługa zegarka odbywa się za pomocą przycisków, co wyklucza uruchomienie czy wyłączenie jakiejś funkcji na skutek przypadkowego dotknięcia.

Dodatkową pomocą jest sensownie działające, opcjonalne podświetlenie. Zostało zrobione naprawdę dobrze – aktywuje się przy zupełnie naturalnym ruchu ręki, którego nie trzeba w żaden sposób wzmacniać czy przejaskrawiać.

Co istotne, wyświetlacz zegarka jest tylko jednym z dostępnych. Drugim - równoprawnym - jest ten w smartfonie. Dzięki aplikacji Garmin Connect mamy bowiem pełną kontrolę nad funkcjami urządzenia i wygodny dostęp do gromadzonych przez nie danych. Podsumowania, wykresy, analizy – wszystko to zostało przedstawione w przystępny i czytelny sposób.

Długodystansowiec

Ogromnym atutem zegarka Garmin tactix Delta jest także akumulator. To jeden z tych sprzętów, które pozwalają zapomnieć o kablu do ładowania. Co jest w sumie irytujące, bo Garmin konsekwentnie stosuje własne standardy, więc zegarek naładujemy tylko dedykowanym kablem. Jegogniazdo znajduje się tuż obok sensora pulsu i natlenienia.

Garmin tactix Delta
Garmin tactix Delta

Z przewodu do ładowania nie będziemy jednak korzystać przesadnie często. Z włączoną nawigacją (GPS, GLONASS, Galileo) i bezprzewodową transmisją muzyki Garmin tactix Delta będzie działać przez 15 godzin (według producenta, bo podczas testów uzyskałem godzinę mniej). Gdy zrezygnujemy z muzyki, aktywny GPS pozwoli na 60 godzin pracy zegarka i – co sprawdzałem w praktyce – informacje te nie wydają się przesadzone.

Jeszcze lepsze rezultaty uzyskamy rezygnując z nawigacji – bez GPS-u Garmin tactix Delta ma działać aż 21 dni, w trybie wycieczki z GPS 46 dni, a w trybie oszczędnym 80 dni. Nie zdołałem tego zweryfikować, jednak sądząc po czasach działania w trybach z większym poborem energii, dane podawane przez producenta wydają się zbliżone do stanu faktycznego. Za czas pracy należą się zatem bardzo duże brawa!

Duża masa to niezniszczalność

Lubię urządzenia zaprojektowane tak, by nie trzeba było o nich myśleć. Aby deszcz, upadek czy uderzenie nie wywoływały odruchu sprawdzenia, czy nasz sprzęt aby na pewno działa. A jeśli działa, to czy wyszedł z danej sytuacji bez uszczerbku.

Garmin tactix Delta taki jest. Owszem, spora masa może początkowo budzić wątpliwości. Ale zarazem daje wrażenie, że zegarek jest niezniszczalny, a wrażenie to potwierdza codzienna praktyka.

Jeśli otrzymuję do testów sprzęt, którego producent deklaruje w specyfikacji wzmocnioną odporność – odpowiednio go traktuję. Nie mówię tu o próbach celowego niszczenia, ale raczej o fakcie, że zegarek określany jako taktyczny powinien cechować się nieprzeciętną odpornością. I wiecie co? Garmin tactix Delta naprawdę taki jest.

Dzielnie zniósł wszystko. Wodę, błoto i pot, zęby psa czy uderzenia piłką – ot, standardowe szykany wynikające z codziennych aktywności. Dał także radę przy szykanach niestandardowych. Gdy parę razy zdarzyło mi się przypadkowo uderzyć ręką z zegarkiem o kamienie czy przetrzeć o ścianę, byłem przekonany, że pozostanie po tym jakaś pamiątka.

Garmin tactix Delta
Garmin tactix Delta

Tymczasem po miesiącu testów i codziennego noszenia zegarek wygląda jak po wyciągnięciu z pudełka. Żadnej ryski na ekranie, żadnych otarć na kopercie. W zasadzie żadnych śladów. Cudów nie ma – pewnie z czasem jakieś by się pojawiły, ale szafirowe szkło i powłoka DLC naprawdę zdają egzamin. Podkreślanie przez producenta, że sprzęt spełnia wojskową normę MIL-STD-810, jest tu tylko miłym dodatkiem.

"Taktyczne" zegarki Garmina
"Taktyczne" zegarki Garmina

Funkcje taktyczne

Na początku tekstu wspomniałem, że Garmin tactix Delta to w gruncie rzeczy sportowy Fenix 6X Sapphire, wzbogacony o funkcje taktyczne. Co to oznacza w praktyce?.

W "taktycznym" zegarku możemy wyłączyć transmisje bezprzewodowe, zapisywanie śladu GPS, a także w szybki sposób usunąć zgromadzone już dane. Producent przewidział także tryb pozwalający na obsługę w noktowizorze. Ponadto zegarek – choć dotyczy to nie tylko modeli tactix – oferuje tryb przydatny np. podczas skoków spadochronowych.

Garmin tactix Delta
Garmin tactix Delta

Garmin tactix Delta: dla kogo?

W przypadku zegarków mam bardzo konserwatywne podejście. Dzielę je na ozdoby, zabawki i narzędzia. Pierwszą kategorię stanowią różnorodne, mechaniczne zegarki, pełniące współcześnie rolę męskiej biżuterii, imponującej niekiedy kunsztem wykonania i jakością wzornictwa.

Druga kategoria to smartwatche, których producenci umieszczają w nich milion niekoniecznie przydatnych funkcji, gry, aplikacje randkowe i wszelkie inne pochłaniacze czasu, przy których miło tracić ten nieodnawialny zasób. Do tej kategorii należy większość urządzeń, oferowanych przez znane, wielkie koncerny elektroniczne.

Garmin tactix Delta
Garmin tactix Delta

Trzecią kategorię stanowią narzędzia. To zegarki będące – wraz z kompatybilnym oprogramowaniem – sprzętem maksymalnie utylitarnym, w którym atrakcyjne wzornictwo stanowi jedynie uzupełnienie kluczowych funkcji.

Garmin tactix Delta zaliczam właśnie do tej trzeciej kategorii. To potężne narzędzie, które świadomemu użytkownikowi zapewni wszechstronną pomoc – czy to w uprawianiu sportu, dbaniu o zdrowie czy poruszaniu się w nieznanym terenie.

A gdy będzie trzeba, zegarek dostarczy rozrywki w postaci muzyki (z urządzenia lub serwisu streamingowego), a także zastąpi portfel, bo obsługuje także płatności Garmin Pay. W tym przypadku rozczarowuje wciąż jeszcze niepełna lista polskich banków wspierających tę funkcję.

Garmin tactix Delta: czy warto kupić?

Można przy tym zastanowić się, czy – przebierając w bogatej ofercie Garmina – koniecznie potrzebujemy modelu z wyróżnikiem "tactix". Taktyczne funkcje owszem, robią wrażenie i dobrze działają na ego użytkownika.

Warto jednak zadać sobie pytanie, czy naszą codziennością jest przemykanie dolinami Hindukuszu pomiędzy placówkami talibów, czy może raczej wieczorna przebieżka parkową alejką. To dobry punkt wyjścia do analizy, czy taktyczne funkcje faktycznie są dla nas warte kilkuset złotych więcej.

Garmin tactix Delta
Garmin tactix Delta

Tym bardziej, że zarówno ten, jak i wiele innych modeli Garmina zapewnia dostęp do sklepu, gdzie znajdziemy wszelkiego rodzaju dodatki - od tarcz po widżety rozszerzające funkcjonalność zegarka. Wśród nich znajdziemy nawet aktualne statystyki zachorowań i zgonów z powodu koronawirusa z Wuhan.

Niezależnie od tych rozważań Garmin tactix Delta jest wspaniałym zegarkiem, wyładowanym funkcjami które docenią osoby prowadzące aktywny tryb życia. Celowo nie używam tu słowa smartwatch. Funkcje smart – owszem, są – ale z pewnością nie stanowią one sedna tego sprzętu. Powiadomienia ze smartfonu, alarmy czy sterowanie muzyką to tylko dodatki.

Garmin tactix Delta to drogi zegarek. Cena dobijająca do 4 tys. zł to sporo, nawet jak na oferowane możliwości. Mimo tego – wraz ze swoim wzornictwem, użytymi materiałami i jakością wykonania – stanowi sprzęt w pełni koherentny, konsekwentnie wymyślony, zaprojektowany i wykonany.

Gdy dołożymy do tego rozbudowane funkcje, a także sensowne aplikacje, firmową platformę online i długą listę kompatybilnych, opcjonalnych akcesoriów, otrzymamy sportowy zegarek bliski ideału. Jeśli tylko wiesz, jak go wykorzystać – gorąco polecam.

Garmin tactix Delta - specyfikacja

(dane producenta)

  • Pokrycie ekranu: wypukłe szkiełko szafirowe
  • Materiał ramki: stalowa obudowa z diamentopodobną powłoką węglową (DLC)
  • Obudowa: polimer wzmocniony włóknem szklanym i metalowa pokrywa tylna
  • Paski do zegarka QuickFit: w zestawie (26 mm)
  • Materiał paska: silikon
  • Rozmiar koperty (szer. × dł. × wys.): 51 × 51 × 14,9 mm
  • Pasuje na nadgarstki o tych obwodach:- pasek silikonowy: 127–210 mm- pasek skórzany: 135–213 mm- pasek z tkaniny: 135–213 mm- pasek z metalu: 135–225 mm
  • Kolorowy wyświetlacz: średnica 1,4 cala (35,56 mm)
  • Rozdzielczość wyświetlacza: 280 × 280 pikseli
  • Typ wyświetlacza: czytelny w słońcu, transreflektywny Memory-In-Pixel (MIP)
  • Masa: stal - 97 g (tylko etui: 69 g)
  • Czas działania baterii:- tryb zegarka: do 21 dni- tryb GPS: do 60 godzin- tryb GPS i muzyka: do 15 godzin- maks. czas pracy baterii w trybie GPS: 120 godzin- aktywność GPS w trybie wycieczki: 46 dni- tryb oszczędzania baterii zegarka: 80 dni
  • Klasa wodoszczelności: 10 ATM
  • Pamięć/historia: 32 GB
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)