F-15X – nowa wersja starego samolotu. Co potrafi 50-letnia konstrukcja?

F-15X – nowa wersja starego samolotu. Co potrafi 50-letnia konstrukcja?06.04.2019 18:05
Mimo swojego wieku F-15 jest nadal zamawiany przez siły powietrzne różnych państw
Źródło zdjęć: © Americamilitar.com

Czy samolot zaprojektowany 50 lat temu wciąż może być skuteczny? F-15 udowadnia, że tak. Nie dość, że ciągle zamawiają go bogate kraje, które stać na najlepszy sprzęt, to doczekał się nowej wersji. To samolot przyszłego pola walki. Co w nim wyjątkowego?

F-15 to konstrukcja opracowana na przełomie lat 60. i 70. Mimo dojrzałego wieku, po kolejnych modernizacjach, wciąż pozostaje nowoczesnym samolotem. Co więcej, jego główny użytkownik – amerykańskie lotnictwo – ma zamiar zamówić kolejne, fabrycznie nowe maszyny w wersji F-15X.

Samoloty mają być dostarczane w dwóch wariantach, wstępnie oznaczonych jako F-15CX (maszyna jednomiejscowa) i F-15DX (maszyna dwumiejscowa). Ciekawie prezentuje się zwłaszcza ten drugi wariant, gdzie dzięki obecności drugiego członka załogi samolot będzie mógł pełnić rolę powietrznego centrum dowodzenia np. dla grupy bojowych dronów.

Wśród przewidywanych zadań wymienia się również walkę radioelektroniczną, a także przenoszenie pocisków powietrze-powietrze bardzo dalekiego zasięgu. Uzupełnieniem przenoszonego arsenału mają być także opracowane w przyszłości pociski hipersoniczne, a od 2018 roku prowadzone są testy przenoszonego przez F-15 demonstratora technologii SHiELD (Self-protect High Energy Laser Demonstrator), czyli lasera zdolnego do niszczenia celów powietrznych.

Wizualizacje F-15X przedstawione przez Boeinga podczas prac nad tym wariantem samolotu
Wizualizacje F-15X przedstawione przez Boeinga podczas prac nad tym wariantem samolotu

Latająca bateria przeciwlotnicza

Zapowiedzi prezentują się bardzo efektownie, warto jednak skupić się na nieco bardziej przyziemnym aspekcie. Chodzi o możliwość przenoszenia przez F-15X aż 24 pocisków powietrze-powietrze. Wydaje się to odpowiedzią na problem, jaki ujawniły prowadzone kilka lat temu symulacje konfliktów z Państwem Środka.

Ilość kontra jakość

Scenariusz, przedstawiony w 2011 roku przez RAND Corporation zakładał eskalację konfliktu o Tajwan. Symulacje wykazały, że – mimo technologicznej przewagi USA – Chiny dzięki przewadze ilościowej były w stanie zniszczyć amerykańskie powietrzne cysterny i samoloty wczesnego rozpoznania.

W sytuacji, gdy lotniska i radary na Tajwanie zostałyby zniszczone, oznaczało to, że amerykańskie lotnictwo straciło swoją przewagę i możliwość skutecznego działania. Lokalna przewaga Chin miała zrekompensować technologiczne zaawansowanie maszyn takich, jak F-22 czy F-35.

Zaawansowane samoloty 5. generacji są zbyt drogie, by zamówić je w wymaganej liczbie, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Zaawansowane samoloty 5. generacji są zbyt drogie, by zamówić je w wymaganej liczbie
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Współpraca z samolotami stealth

Od tamtego czasu Chiny zaprezentowały własną maszynę 5. generacji, ale i Amerykanie nie zasypiali gruszek w popiele. Najnowszy wariant F-15 wydaje się odpowiedzią na rozpoznane zagrożenie. Tym bardziej, że kluczowy atut F-22 i F-35 – czyli utrudnione wykrycie przez radar – jest możliwy do zachowania wówczas, gdy uzbrojenie jest przenoszone w wewnętrznych komorach kadłuba, gdzie nie mieści się go wiele.

Dlatego nowy samolot został przystosowany do przenoszenia aż 24 pocisków powietrze-powietrze. To w praktyce zaawansowana, powietrzna bateria przeciwlotnicza. Jeden z przewidywanych scenariusz zastosowania tego sprzętu zakłada współpracę z najnowocześniejszymi maszynami o właściwościach stealth. Trudnowykrywalne F-22 czy F-35, a także przyszłościowe drony, będą mogły wykrywać maszyny przeciwnika i przekazywać dane o nich do F-15X.

Warto również przypomnieć, że nie tylko Stany Zjednoczone są zainteresowane nowymi F-15. Samoloty tego typu zamówiły w ostatnich latach kraje takie, jak Arabia Saudyjska i Katar, a dostawę kolejnej partii maszyn rozważa również Izrael. Jak na konstrukcję, która po raz pierwszy wzniosła się w powietrze w 1972 roku, to całkiem niezły wynik.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.