Rewolucja w Microsofcie. Po 25 latach firma postanowiła zmienić swoje logo
Microsoft wydaje się grać va banque. Radykalna zmiana flagowego produktu – systemu operacyjnego – i przymiarki do podboju rynku urządzeń mobilnych to jednak nie wszystko. Zmiany dotyczą również wizerunku: Microsoft po raz pierwszy od ćwierćwiecza postanowił zmodyfikować swoje logo. Zobaczcie, jak zmieniało się od chwili założenia firmy.
24.08.2012 | aktual.: 10.03.2022 13:07
Microsoft wydaje się grać va banque. Radykalna zmiana flagowego produktu – systemu operacyjnego – i przymiarki do podboju rynku urządzeń mobilnych to jednak nie wszystko. Zmiany dotyczą również wizerunku: Microsoft po raz pierwszy od ćwierćwiecza postanowił zmodyfikować swoje logo. Zobaczcie, jak zmieniało się od chwili założenia firmy.
Oglądanie wczesnych logo znanych firm, nie tylko z branży IT, to fascynująca podróż w czasie. Logo Apple’a i Newton pod jabłonią, Nokii z rybą czy Canona z wieloramiennym bóstwem nie mają wiele wspólnego z obecnym wizerunkiem tych firm. A jak było z Microsoftem?
Bill Gates od początku stawiał na prostotę, umieszczając w logo nazwę firmy, która wówczas była małym i miękkim Micro Softem.
Pierwsza zmiana miała miejsce po pięciu latach. Nazwę zaczęto zapisywać w jednej linii, a sam napis, który przetrwał tylko jeden rok, kojarzy mi się raczej z jakimś metalowym zespołem tamtej epoki. Nieco dłużej używano logo z charakterystycznym „o”, zwanym blibbetem. Choć zrezygnowano z niego w 1987 roku, to blibbet został na wieczne czasu uczczony bułką z mięsem o nazwie Blibbet Burger – można ją kupić w kampusie Microsoftu.
Ostatnia do niedawna zmiana miała miejsce w 1987 roku, gdy Scott Baker opracował doskonale nam znany napis z apostrofem wcinającym się w pierwszą literę „o” (stąd popularne było porównanie do Pac-Mana) i połączonymi literami „f” i „t”. Logo przetrwało w tej formie przez ćwierć wieku – zmieniał się tylko umieszczony pod nim slogan. Od 1994 roku był to „Where do you want to go today”, zastąpiony w 2006 przez „Your Potential. Our passion”, a w 2011 „Be What’s Next”.
To właśnie z tym logo związana jest dzisiejsza, ważna rocznica. Kilka dni temu mogliście przeczytać artykuł Marty o 17. urodzinach Internet Explorera i podsumowanie rozwoju przeglądarki Microsoftu. Niedługo po pierwszym IE na rynek trafił inny ważny produkt - dokładnie 24 sierpnia 1995 roku rozpoczęto sprzedaż Windowsa 95.
Pokazane wczoraj, nowe logo to cztery różnokolorowe kwadraty i nazwa firmy napisana fontem Segoe, w której ponownie połączono dwie ostatnie litery. Jak zwykle bywa z takimi dziełami to, co profani tacy jak ja nazywają „czterema kwadratami”, według osób odpowiedzialnych za marketing Microsoftu jest szalenie głęboką metaforą.
Nowe logo symbolizuje różnorodność produktów, a jak stwierdził na blogu Microsoftu Jefrey Meisner, nawiązuje przy okazji do nowego początku i dziedzictwa Microsoftu. Gdybym był złośliwy, to napisałbym w tym miejscu, że historia czterech kolorowych kwadratów i kilku liter mogłaby być kolejną powieścią Paula Coelho, ale złośliwy nie jestem, więc tego nie napiszę.
Jeśli wydaje się Wam, że pokazane wyżej zestawienie kolorów już gdzieś widzieliście, to macie rację. Nie trzeba szukać daleko - wystarczy zerknąć na logo Windowsa od wersji 3.1. do 7. Jak się okazuje z jego najnowszej edycji nie bez powodu wyrzucono kolory, zastępując je jednolicie niebieskim oknem – to, co nie tak dawno miało symbolizować Windowsa, identyfikuje teraz całą firmę. I mimo moich wcześniejszych, drobnych złośliwości uważam, że robi to całkiem zgrabnie.
Źródło: Business Insider