Jeździ i strzela – lądowe maszyny i gadżety roku 2011 [wideo]

Powtarzając ewolucyjną ścieżkę rozwoju, dzisiaj, niczym prehistoryczny tetrapod z Zachełmia, wyłazimy z wody na ląd. W 2011 dominowały trendy z lat ubiegłych. Pojawiły się kolejne MRAP-y, ale nie zabrakło też kilku premier cięższej wagi. W tym naszych, krajowych.

Wśród najcięższej techniki brakowało 100-% nowości. Ale w 2011 można było lepiej poznać pojazdy dotąd znane z wyrywkowych doniesień i półoficjalnych przecieków.

Na targach IDEX 2011 promowany był PLPV Mbombe. Łączy w sobie cechy MRAP-ów 2. generacji z klasycznymi transporterami. Duża odporność na miny i ostrzał kosztem wzrostu masy. Przy wymiarach ~7,7 x 2,55 x 2,34 m ma masę 27 t. Producent – Paramount Group – zawiązał spółkę z International Golden Group z ZEA dla promocji pojazdu.

Włoska Iveco pomyślnie testowała transporter VBTP-MR dla Brazylii.

Na REA 2011 rosyjski UWZ pokazał swój najnowszy czołg. T-90MS wywodzi się z T-90A. Eksportowy czołg ma nową wieżę, pancerz, napęd, wektronikę. Nowa jakość w porównaniu z T-90A.

General Dynamics UK pokazał nowy czołg rozpoznawczy Scout SV. Prototyp na bazie kadłuba bwp ASCOD ma wieżę z armatą CT40 kal. 40 mm ładowaną teleskopową amunicją. Masa bojowa może sięgać 42 t. Scout SV to część programu FRES, być albo nie być brytyjskich wojsk pancernych.

Bumar ujawnił nową wersję WPG, uzbrojoną w zdalnie sterowaną wieżę CT-CV z armatą kal. 105 mm. Ciekawa oferta eksportowa. CT-CV debiutowała też na Rosomaku na MSPO 2011. A był to ciekawy rok w kontekście Rosomaka i AMV.

Do Internetu wyciekło też zdjęcie nowego chińskiego czołgu lekkiego. Świetna pożywka dla fantazyjnych spekulacji o chińskiej technice wojskowej.

W 2011 nie zbrakło też nowych MRAP-ów i pojazdów podobnych koncepcyjnie. Koncern BAE Systems pokazał RG-35 RPU. Ten kapitalnie wyglądający pojazd nie jest lekki. Ma masę bojową 21 t i załogę 1+9. Innym gadżetem w 2011 od BAE był kamuflaż ADAPTIV.

Własnego MRAP-a pokazała czeska firma SVOS. Pojazd Vega napędzany silnikiem o mocy 413 KM, przy masie bojowej 19 t, chroni przed eksplozją miny o sile 10 kg trotylu. SVOS nie ukrywa, że to pojazd na eksport.

W USA wciąż powstają pojazdy minoodporne różnych klas jako następcy Humvee lub alternatywa dla programu JLTV, np. Oshkosh L-ATV czy Navistar Defense Saratoga.

BAE Systems razem z indyjskim partnerem dostarczył pierwszy pojazd Mine Protected Vehicle India (MPVI) dla indyjskich formacji militarnych. Ma być przydatny w prowincjach nękanych przez maoistowską partyzantkę czy spornym Kaszmirze. Ale w zeszłym roku BAE Systems pokazał jeszcze ciekawszego MRAP-a, nowe wcielenie klasyka – Casspir Mk6.

Mk6 chroni przed minami i ostrzałem z broni lekkiej 18 osób. Zbudowano go na bazie popularnej, taniej i niezawodnej ciężarówki Ural-4320 (jak MPVI). Ciekawe podejście w świetle najnowszych rosyjskich MRAP-ów.

Rok 2011 przyniósł też nowe pojazdy dla komandosów, na bazie znanych modeli patrolowych.

Iveco pokazało odmianę swojego hitu, czyli LMV SF do działań rajdowych. Poza osłonami przed minami nie ma żadnego opancerzenia. Trochę lepiej opancerzony pojazd oferuje Force Protection, teraz część General Dynamics. Pojazd tej klasy – Świstak – pokazała też polska firma AMZ-Kutno:

AMZ-Kutno testuje także specjalistyczny, minoodporny pojazd saperski, czyli Pojazd Rozminowania i Rozpoznania Dróg (PRRD) Shiba.

PRRD to efekt współpracy AMZ z WAT i WITI.

Na koniec silny akcent. W 2011 przetestowano armatohaubicę T7 na podwoziu transportera Piranha w amerykańskiej wersji Stryker/LAV III. T7 firmy Denel Land Systems z RPA uzbrojona jest w działo kal. 105 mm L/52, pochodną holowanej G7/LEO. Zasięg ognia amunicją z wpływem dennym to 31 km. Pojazd ma masę poniżej 19 t i mieści się w ładowni C-130. Powstaje w kooperacji z General Dynamics Land Systems.

Rok 2011 był też bardzo interesujący z punktu widzenia polskiej artylerii.