Lenovo IdeaPad Y580 – król opłacalności [test]
Pod względem stosunku wydajności do ceny Lenovo IdeaPad Y580 zdaje się nie mieć sobie równych ani w segmencie do 3000 zł, ani do 4000 zł. Czas więc sprawdzić, czy równie dobrze tytułowy notebook wypada w innych kwestiach, zwłaszcza jakościowych. Zapraszam na test!
10.12.2012 | aktual.: 10.03.2022 12:38
Specyfikacja, wykonanie i ergonomiaSpecyfikacja techniczna
Poddany gruntownym testom egzemplarz laptopa Lenovo IdeaPad Y580 miał następującą konfigurację sprzętowo-programową:
- matryca: 15,6″ Full HD (błyszcząca, 1920 x 1080, LED);
- procesor: Intel Core i7-3630QM (2,40-3,40 GHz);
- pamięć RAM: 8 GB DDR3 (1600 MHz);
- dysk: Seagate Momentus Spinpoint M8 1 TB (5400 RPM, 8 MB cache);
- grafika: Intel HD Graphics 4000 + Nvidia GeForce GTX 660M (2 GB GDDR5, Optimus).
- złącza: 2 x USB 3.0, 2 x USB 2.0, 1 x LAN, 1 x HDMI, 1 x VGA, 1 x wyjście audio z S/PDIF, 1 x wejście audio, 1 x Kensington Lock;
- łączność: 1 Gbit LAN, WLAN 802.11b/g/n, Bluetooth 4.0+HS, Intel Wireless Display 3.0;
- inne: kamerka o rozdzielczości 1-megapiksela, nagrywarka DVD, uniwersalny czytnik kart pamięci, podświetlana klawiatura, głośniki JBL (2.0);
- akumulator: 72 Wh (6700 mAh), 6-komorowy, litowo-jonowy;
- OS: Microsoft Windows 7 Home Premium SP1 64-bit;
- wymiary: 385 x 255 x 36 mm;
- waga (rzeczywista): 2794 g.
- zasilacz: 120 W.
Model Y580 o takiej specyfikacji można kupić już za 4000 zł. Nie jest to niska cena, ale rynkowi rywale o podobnych parametrach, jak np. Asus N56V, kosztują zazwyczaj kilkaset złotych więcej. Z punktu widzenia gracza jedynym godnym konkurentem w kategorii wydajność/cena będzie kosztujący nieco ponad 4000 zł MSI GX60 z AMD Radeonem HD 7970M (ale napędzany przez APU AMD A10-4600M).
Jeśli jednak ktoś szuka tylko wydajnego, uniwersalnego laptopa multimedialnego z dobrą matrycą o wysokiej rozdzielczości, Lenovo IdeaPad Y580 to propozycja niemal nie do odrzucenia. Przynajmniej dla kogoś, kto stara się możliwie jak najrozsądniej wydawać swoje pieniądze. Przekonajmy się więc, czy tegoroczny, cieszący się dużą popularnością notebook chińskiego producenta rzeczywiście jest godny uwagi.
Wygląd, obudowa i jakość wykonania
Wizualnie Lenovo IdeaPad Y580 nie powala. Bryła obudowy żywo przypomina tę z cieszącego się sporym wzięciem modelu Y570. Na szczęście zrezygnowano z nieco kiczowatej, pomarańczowej opaski biegnącej wzdłuż krawędzi pokrywy i postawiono na elegancką czerń. Stonowana kolorystyka wyszła laptopowi na dobre – całość wygląda estetycznie i jest miła dla oka. Ciemny lakier nie jest jednak w stanie zamaskować gabarytów komputera.
Już na pierwszy rzut oka widać, że Lenovo IdeaPad Y580 jest po prostu gruby (36 mm) i ciężki (2,8 kg). Na szczęście spore gabaryty rekompensuje solidność jednostki zasadniczej. Pulpit roboczy jest bardzo sztywny. Tylko obszar tuż nad napędem optycznym i na nalepce Lenovo (fragment podpórki pod nadgarstki) nieznacznie ugina się pod wpływem silnego nacisku punktowego. Po stronie spodniej minimalnie ustępuje tylko kratka wentylacyjna CPU.
Nieco gorzej wypada, niestety, pokrywa. Ugina się ona dość wyraźnie praktycznie na całym obszarze, a najbardziej w centralnej części. Jednak dopiero po przyłożeniu dużej siły na wyświetlanym obrazie pojawiają się niewielkie zakłócenia. Trzymana za rogi klapa laptopa Lenovo IdeaPad Y580 wygina się nieznacznie, ale wówczas skrzypi. Z jednostką centralną połączono ją za pomocą dwóch sporych zawiasów, które stawiają umiarkowany opór.
Nie tłumią one należycie drgań – panel po zmianie położenia potrafi lekko kiwać się nawet przez 5 sekund. Niewielkie luzy i brak mechanizmu ryglującego sprawiają, że obrócony spodem do góry Lenovo IdeaPad Y580 otwiera się i powstaje między pulpitem a matrycą blisko 2-centymetrowa szczelina, przez którą mogą dostać się ciała obce. Zakres regulacji panelu wynosi ok. 135 stopni i w przypadku laptopa multimedialnego z 15,6-calowym ekranem zdaje się wystarczający.
Miękka obwódka biegnąca wzdłuż krawędzi pokrywy sprawia, że zamyka się ona lekko, a na tafli matrycy nie odbijają się klawisze. Materiały, z których wykonano obudowę laptopa Lenovo IdeaPad Y580, są dobrej jakości. Pulpit roboczy i zewnętrzna część pokrywy są aluminiowe, cała reszta to kompozycja z tworzyw sztucznych. Praktycznie wszystkie elementy obudowy notebooka są dobrze spasowane i mimo szczerych chęci nie mam się czego przyczepić.
Wykończenie laptopa Lenovo IdeaPad Y580 jest w większości matowe (wyjątek to błyszcząca ramka wokół matrycy). Niestety, do najpraktyczniejszych ono nie należy. Na metalowych powierzchniach pozostają trudne do usunięcia odciski palców, które są widoczne, zwłaszcza pod światło. Wykonana z połyskliwego plastiku ramka wokół ekranu jest podatna na zarysowania i zbiera niczym magnes odciski palców. Cóż, nie można mieć wszystkiego.
Rozmieszczenie portów
Lenovo IdeaPad Y580, niestety, nie ma zbyt sensownie rozplanowanych gniazd. Zdecydowana większość z nich znajduje się blisko przedniej krawędzi komputera, przez co podłączone do nich peryferia lub kable (np. audio) przeszkadzają podczas pracy.
Producent nie silił się też na zachowanie optymalnych odstępów między nimi. Zdarza się, że podłączone do jednego z gniazd USB urządzenie uniemożliwia wysunięcie tacki napędu optycznego (strona prawa) lub blokuje sąsiednie gniazda (USB 3.0, HDMI).
Urządzenia wejścia, wyposażenie i matrycaKlawiatura i touchpad
Można mieć zastrzeżenia do małego Entera czy krótkiego prawego Shiftu oraz zwężonych płytek w przypadku bloku numerycznego (13 zamiast 15 mm), ale za to są pełnowymiarowe strzałki. Klawisze stawiają umiarkowany opór i mają niezbyt wyraźny i dość krótki skok, który kończy się miękkim stopem. Ostatecznie pracująca cicho klawiatura sprawia wrażenie nieco gąbczastej i daje przeciętną odpowiedź piszącemu.
Przyrząd jest stabilnie podparty tylko na środku, a z lewej i prawej strony lekko się ugina, zwłaszcza podczas energicznego stukania w klawisze. Zlokalizowany poniżej klawiatury gładzik Synaptics V8.0 imponuje rozmiarami (10,5 x 7 cm). Idealnie gładka, ale nie do końca matowa tafla dotykowa ma dobre własności ślizgowe. Umieszczona nieco poniżej linii pulpitu tabliczka ma wyraźnie oznaczone granice.
Precyzja i czułość przyrządu są więcej niż zadowalające. Szkoda tylko, że gesty wielodotykowe (obsługiwane są chyba wszystkie możliwe) nie zawsze chcą działać. Możliwości konfiguracji są tak ogromne, że nawet rasowi malkontenci nie znajdą powodów do narzekań. Nie zabrakło technologii Palm Check, która zapobiega przypadkowym przesunięciom kursora. Te jednak zdarzają się podczas korzystania z przycisków funkcyjnych.
Te ostatnie są zintegrowane z czułą powierzchnią dotykową i stawiają znaczny opór. Nietrudno więc o poruszenie palcem podczas korzystania z nich. Klawisze touchpada mają wyraźnie słyszalny, ale na szczęście niezbyt głośny klik.
Wyposażenie
Lenovo IdeaPad Y580 jest wyposażony zgodnie z obowiązującymi trendami. Komputer ma wbudowaną gigabitową kartę LAN (Realtek 8161/8165), moduły WiFi b/g/n (Intel Centrino Wireless-N 2230 2x2) i Bluetooth 4.0+HS. Nie zabrakło nagrywarki DVD (opcjonalnie Blu-ray combo), czytnika kart pamięci, podświetlanej klawiatury i zestawu niezbędnych portów (2 x USB 3.0, 2 x USB 2.0, HDMI, VGAi S/PDIF).
Producent nie zapomniał też o obsłudze technologii Intel Wireless Display 3.0 oraz o dobrej jakości kamerce. Ta ma co prawda niezbyt imponującą rozdzielczość 720p, ale przechwytuje obraz dobry jakościowo. Dobra ostrość i wierność kolorów pozwalają wybaczyć niewielkie opóźnienie, z jakim rejestrowane są klatki. Szumy są wyraźnie widoczne tylko przy kiepskim lub sztucznym (świetlówkowym) oświetleniu.
Wbudowany mikrofon bardzo dobrze zbiera, jest czuły i sprawnie eliminuje echo akustyczne. Nie zabrakło możliwości formowania wiązki (nagrywanie kierunkowe) i opcji usuwania odgłosów wciskanych klawiszy. Krótko mówiąc, zestaw do wideokonferencji jest dobry. System audio, pod którym podpisała się firma JBL, też wypada całkiem nieźle. Co prawda Y580 nie ma subwoofera, ale i tak brzmi przyzwoicie.
Naturalnie brakuje tonów niskich, ale pasmo przenoszenia i tak jest szersze niż w wielu multimedialnych laptopach, i obejmuje nie tylko tony średnie, ale też wysokie. Dźwięk, nawet na najwyższych nastawach, jest czysty i pozbawiony zniekształceń. Szkoda tylko, że moc systemu audio nie jest zbyt wysoka – gdy wokół robi się naprawdę gwarno, zestaw 2.0 zainstalowany w Y580 nie jest w stanie skutecznie przebić się przez odgłosy tła.
Matryca
Jedną z mocnych stron laptopa Lenovo IdeaPad Y580 jest matryca. W testowanym modelu znalazł się panel LCD sygnowany logo LG-Philips (LP156WF1-TLC1/LGD01E9) o przekątnej 15,6” i rozdzielczości Full HD (1920 x 1080). Jest on równomiernie, ale niezbyt mocno (średnio ok. 220 cd/m[sup]2[/sup]) podświetlony białymi diodami LED. Na lustrzanej powłoce ekranu w słoneczne dni pojawiają się dość uciążliwe refleksy, które znacząco utrudniają pracę.
Czytelność treści, z racji dobrej jakości matrycy, stoi jednak na niezłym poziomie. Pomagają bardzo wysoki kontrast statyczny i świetnie nasycone kolory. Głęboka czerń i gamut barwny zbliżony do sRGB (prawie 90% pokrycie tej przestrzeni) oraz ponadprzeciętne kąty widzenia w obu płaszczyznach zasługują na uznanie. Krótko mówiąc, Lenovo IdeaPad Y580 ma jedną z lepszych matryc w swojej klasie. Gdyby jeszcze tylko była matowa, byłoby niemal idealnie.
Kluczowe podzespoły, wydajnośćKluczowe podzespołyProcesor i karta graficzna
Mózgiem recenzowanego laptopa Lenovo IdeaPad Y580 jest procesor Intel Core i7-3630QM. Jest to chip wyposażony w 6 MB pamięci podręcznej L3, współdzielonej przez 4 rdzenie wykonawcze. Te ostatnie dzięki technologii Hyper-Threading są w stanie przetwarzać po 2 wątki jednocześnie. Tryb Turbo Boost 2.0 pozwala im podnieść taktowanie z bazowego 2,40 GHz nawet do 3,40 GHz (dla jednego rdzenia).
Układ obsługuje instrukcje wektorowe AVX i kryptograficzne AES-NI oraz technologie OS Guard (specjalny tryb uprzywilejowany SMEP) oraz Secure Key (cyfrowy generator liczb losowych). Wspiera też sprzętowo wirtualizację (Intel VT-x) i ma zaimplementowane instrukcje SSE z zestawem 4.2 włącznie. Całość jest wykonana w nowoczesnym, 22 nm procesie litograficznym i ma współczynnik TDP równy 45 W.
Ten ostatni uwzględnia zintegrowany GPU Intel HD Graphics 4000. Jest to układ obsługujący API DirectX 11, OpenGL 3.1 i OpenCL 1.0 oraz kilka użytecznych funkcji (m.in. Quick Sync Video 2.0, Clear Video HD i Wireless Display 3.0). IGP ma 16 jednostek wykonawczych i pracuje z częstotliwością od 650 MHz do 1,15 GHz. W razie potrzeby, dzięki implementacji systemu Nvidia Optimus, do akcji wkracza dedykowana karta graficzna.
Lenovo IdeaPad Y580 został zaopatrzony w dGPU Nvidia GeForce GTX 660M. Jest to chip oparty na architekturze Kepler i wykonany w 28 nm procesie litograficznym. Ma on 384 rdzenie CUDA (2 bloki SMX) i 2 GB VRAM typu GDDR5 (128 bit). Układ obsługuje API DirectX11, OpenGL 4.3 i OpenCL1.1 oraz technologie takie jak CUDA, PhysX i 3D Vision Surround. Taktowania rdzenia (bazowe 835 MHz i 950 MHz w trybie Boost) i pamięci (1250 MHz) pokrywają się z referencyjnymi.
Pamięć RAM i dysk
Testowany egzemplarz Y580 miał 8 GB pamięci RAM. Pracowała ona w trybie dwukanałowym z efektywną częstotliwością 1600 MHz i opóźnieniami CL11-11-11-28 1T. W razie potrzeby można rozszerzyć pamięć RAM do 16 GB, instalując w przewidzianych do tego celu slotach 8 GB moduły (w miejsce fabrycznych 4-GB). Dostęp do banków daje duża pokrywa serwisowa, znajdująca się po spodniej stronie.
Demontując ją uzyskujemy też dostęp do dysku. Dostarczona do testów sztuka miała zainstalowany wolnoobrotowy (5400 RPM) twardziel Seagate Momentus Spinpoint M8 o pojemności 1 TB. Nośnik ma 8 MB pamięci buforowej. Niestety, producent nie pokusił się o instalację choćby niewielkiego cache’u SSD (w formie np. karty mSATA).
Wydajność w liczbach
Indeks wydajności systemu Windows 7
Niezbyt miarodajny, ale będący dla wielu wyznacznikiem osiągów systemowy benchmark tym razem nie zawiódł. Ocena ogólna, determinowana przez wolny dysk twardy, jest równa 5,9 punktu i dobrze oddaje ogólną wydajność systemu.
Oczywiście trzeba liczyć się z tym, że testowałem wersję z matrycą Full HD. Tym samym należy wziąć poprawkę na noty reprezentujące wydajność GPU. Mimo że są bardzo wysokie (7,2 punktu), nie ma co liczyć na spektakularne osiągi podczas gry w natywnej rozdzielczości ekranu.
Obliczenia – SuperPI mod 1.5 XS, y-cruncher 0.5.5 b9180 (fix2) i Fritz Chess
Wyposażony w procesor Core i7-3630QM IdeaPad Y580 ma potencjał. W jednowątkowym SuperPI zaprocentował efektywny tryb Turbo Boost 2.0. Dzięki niemu obliczenie próbki 32M zajęło tylko 10 minut. Podobne czasy uzyskują laptopy z chipami Core i7-2920XM. Do najszybszych komputerów przenośnych Y580 trochę brakuje (ok. 70 sekund). Jednocześnie notebooki konkurencji z Core i5-3210M, kosztujące niewiele mniej, są sporo wolniejsze (11,5 minuty dla 32M).
Cztery rdzenie (8 wątków) i obsługa instrukcji AVX dają IdeaPadowi przewagę w y-cruncherze. Obliczenie rozwinięcia liczby PI do 250 mln miejsc po przecinku zajęło 86,532 sekundy. Ten czas plasuje laptopa Lenovo IdeaPad Y580 między maszynami z Core i7-3610QM a i7-3720QM. Minimalnie szybsze są komputery stacjonarne z procesorami Core i5-3550 (~84,2 s), a sporo wolniejsze z chipami AMD FX-8150 (ok. 108 s).
Fritz Chess Benchmark zakończył pracę, wyświetlając wynik 12022 pozycji na sekundę. Tym samym IdeaPad Y580 ponownie wyprzedził desktopy z najszybszymi Bulldozerami i Core i5 (oczywiście bez OC). W porównaniu do wersji z Core i7-3610QM różnica w osiągach jest niewielka, bo ok. 3%. Jeśli jednak zestawić testowaną Y580 z dowolnym laptopem z dwurdzeniowym procesorem i5, okaże się, że jest ona ok. dwukrotnie szybsza.
Kompresja i dekompresja - 7-Zip 9.20 64-bit
Szyfrowanie i deszyfrowanie – TrueCrypt 7.1a
Jest to jednak czysto teoretyczna wartość, o ile nie używamy RAM-dysku. Wolna pamięć masowa podcina skrzydła wydajnej jednostce centralnej i nawet na niecałe 200 MB/s (kombinacja AES-Twofish-Serpent) w praktyce nie ma co liczyć.
Rendering scen - CineBench R11.5 64-bit
Dobra matryca i szybki procesor zachęcają do zaprzęgnięcia notebooka Lenovo IdeaPad Y580 do bardziej wymagających zadań, np. renderingu. Duże możliwości komputera potwierdza wynik na poziomie 6,41 pts uzyskany w CineBench R11.5 (tryb wielowątkowy). Dla przykładu desktopowy Core i7-2600K wykręca ok. 6,81 pts, czyli raptem 6% więcej, a żadna i5 bez OC nie jest w stanie przebić tego wyniku.
W teście OpenGL nie zawodzi dedykowany GeForce GTX 660M. Kosztujący mniej niż 4000 zł IdeaPad Y580 wypada tu niemal tak samo dobrze jak uzbrojony w ten sam GPU gamingowy Asus G55VW, generując średnio ok. 44 klatki na sekundę. Oferowany w podobnych cenach Dell Inspiron 15R Special Edition z AMD Radeonem HD 7730M jest znacznie słabszy (~32 FPS). W tej cenie to zdecydowanie wynik zasługujący na uznanie.
Kodowanie wideo – x264 HD Benchmark 4.0 (r1913)
Gdy format, do którego chcemy przekonwertować wybrany klip, nie znajduje się na liście obsługiwanych w ramach technologii Quick Sync Video, trzeba zdać się na procesor. I tutaj żaden nabywca Lenovo IdeaPada Y580 z Core i7-3630QM nie powinien być zawiedziony. Uzyskane dla testowego sampla wyniki podczas 2-przebiegowego procesu transkodowania są więcej niż zadowalające:
- 140,26 FPS – przejście 1.;
- 35,38 FPS – przejście 2..
Zwykle dużo droższe laptopy z chipami Core i7-3720QM są raptem 6-7% szybsze. Desktop z Core i5-3550 uzyskuje sporą, bo ok. 20% przewagę w 1. przebiegu, ale w drugim już musi uznać wyższość Y580, która jest o nieco ponad 4% szybsza. Jak widać, w pewnych zastosowaniach testowany laptop może sprawdzić się równie dobrze jak niezłej klasy komputer stacjonarny, stając się jego dobrym zamiennikiem.
Zastosowania profesjonalne - SPECviewerf 11 64-bit
Dzięki mocnej specyfikacji Lenovo IdeaPad Y580 nieźle radzi sobie w środowiskach CAD/CAM/CAE, które zazwyczaj wykorzystują inżynierowie i projektanci. Nieźle, nie znaczy jednak świetnie – do mobilnych stacji roboczych z prawdziwego zdarzenia dużo mu brakuje. Wystarczy rzucić okiem na poniższe wyniki, by się przekonać, że sprawne operowanie na skomplikowanych modelach nie jest najmocniejszą stroną IdeaPada.
- CATIA – 6,74;
- EnSight – 24,03;
- LightWave – 12,40;
- Maya – 10,46;
- Pro/ENGINEER – 1,26;
- SolidWorks – 7,90;
- Siemens Teamcenter Visualization Mockup – 1,05;
- Siemens NX – 3,35.
We wszystkich powyższych testach Y580 wypadła gorzej niż Asus G55VW o minimalnie mocniejszej konfiguracji. Mimo że ten ostatni ma procesor szybszy raptem o kilka procent, w połowie sprawdzianów okazał się o połowę szybszy. Mimo to nie należy recenzowanego laptopa skreślać z zakupowej listy – i tak jest znacząco szybszy od wielu konstrukcji ze swojego segmentu cenowego. Górę biorą niekiedy tylko laptopy z GPU AMD Radeon.
W 5 testach NA 8 wyraźnie szybszy okazuje się Dell Inspiron 15R Special Edition z Radeonem HD 7730M na pokładzie. W grach i innych zastosowaniach jest on jednak dużo, dużo wolniejszy od testowanej maszyny. Wszystkie testy przeprowadziłem jak zwykle w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), bez aktywnego filtrowania anizotropowego i wygładzania krawędzi.
Wydajność ogólna systemu - PCMark Vantage i 7
Wyniki uzyskane w benchmarkach kompleksowo testujących wydajność systemu w typowych scenariuszach użytkowania Lenovo IdeaPad Y580 wypadł przeciętnie. Dlaczego? Jest dwóch winowajców. Pierwszy to, tradycyjnie, wolny dysk twardy, który skutecznie obniżył noty we wszystkich testach zależnych od pamięci masowej. Drugi to system Optimus, który nie pozwolił na wykorzystanie technologii Quick Sync tam, gdzie było to możliwe.
Osiągi w grach - 3DMark 2006, Vantage i 11
- 3DMark 2006 – 1280 x 1024, default – 14999 pkt.(http://www.3dmark.com/3dm06/16977780) (CPU 4694, SM2.0 6193, SM3.0 6425);
- 3DMark Vantage – 1280 x 1024, Performance – P10970 pkt.(P CPU 16536, P GPU 9864);
- 3DMark 11 – 1280 x 720, Performance – P2626 pkt.(http://www.3dmark.com/3dm11/4897750) (Graphics 2423, Physics 6349, Combined 2100).
W tym miejscu wypada wspomnieć, że w najnowszej wersji benchmarka Y580 wypadła lepiej niż Asus G55VW. Nie zmienia to jednak faktu, że wyniki CPU we wszystkich 3DMarkach są niższe niż teoretycznie powinny. Wynika to jednak z faktu używania w trakcie procedury testowej schematu dynamiczne grafiki Lenovo, który wyciska siódme poty z GPU (i zwiększa wydzielanie ciepła, przez co CPU pracuje w trybie Turbo, ale z niższym taktowaniem).
Pamięć masowa - CrystalDiskMark 3.0.1 i ATTO Disk Benchmark 2.46
Zainstalowany w testowanej Y580 dysk Seagate’a nie imponuje osiągami. Co prawda transfery liniowe, przekraczające 95 MB/s dla odczytu i zapisu są niezłe jak na HDD 5400 RPM, ale już tempo operowania na małych plikach nie zachwyca.
Na co dzień daje się odczuć brak cache’u SSD, który coraz częściej jest montowany w mainstreamowych laptopach. Średni czas dostępu do danych na poziomie 17,2 ms jest całkiem przyzwoity jak na mobilny dysk twardy.
Codzienne użytkowanie
Do gustu nie przypadła mi też nieco gąbczasta klawiatura – jako osoba dużo pisząca oczekuję lepszej odpowiedzi klawiszy. Także rozplanowanie portów dawało mi się we znaki, zwłaszcza podczas pracy z komputerem na kolanach. Dobra, ale błyszcząca matryca to kolejna wada, która uwidacznia się w słoneczne dni i podczas wypadów w teren. Więcej zastrzeżeń jednak nie mam. Lenovo IdeaPad Y580 to dobry sprzęt.
Gry
Na rynku są dostępne dwie wersje laptopa Lenovo IdeaPad Y580 – jedna z matrycą HD (1366 x 768), druga z panelem Full HD (1920 x 1080). Obie zostały wyposażone w kartę graficzną GeForce GTX 660M. Jak nietrudno się domyślić, stosunkowo mocne GPU zestawione z wyświetlaczem o niskiej rozdzielczości gwarantuje płynne działanie najnowszych gier bez konieczności rezygnowania z fajerwerków graficznych.
Jak wypada kombinacja ekranu o blisko 2-krotnie większej liczbie pikseli z tą samą kartą graficzną? Oto wyniki pomiarów dokonanych w natywnej rozdzielczości (1920 x 1080) przy użyciu aplikacji FRAPS 3.5.8:
- Arcania: Gothic 4 – medium – min. 18 FPS, średnio 29,227 FPS, maks. 42 FPS;
- Batman: Arkham City – DX11, high – min. 20 FPS, średnio 41,054 FPS, maks. 63 FPS;
- DiRT: Showdown – high – min. 36 FPS, średnio 47,659 FPS, maks. 63 FPS;
- Hard Reset – ultra, AFx16, MLAA – min. 20 FPS, średnio 36,427 FPS, maks. 49 FPS;
- Mafia 2 – high, AA on, AFx16, APEX off – min. 12 FPS, średnio 41,323 FPS, maks. 64 FPS;
- Risen 2: Dark Waters – high, AFx16 – min. 2 FPS, średnio 32,763 FPS, maks. 188 FPS;
- Sleeping Dogs – medium – min. 39 FPS, średnio 55,589 FPS, maks. 75 FPS;
- Total War: Shogun 2 – high – min. 15 FPS, średnio 25,669 FPS, maks. 55 FPS.
Powyższe wyniki można uznać za zadowalające. GeForce GTX 660M sprzęgnięty z 4-rdzeniowym procesorem nieźle radzi sobie nawet z wymagającymi tytułami. Wiele z nich działa nawet na wysokich ustawieniach przy zachowaniu średniej liczby klatek na sekundę na poziomie znacznie przewyższającym granicę płynności (25 FPS). Nie ma się jednak co oszukiwać – z czasem zapas mocy będzie coraz mniejszy i trzeba będzie redukować detale.
Hałas oraz ciepło, przebiegi na akumulatorze, podsumowanie i ocenaHałas oraz ciepło
Komputer wówczas jest chłodny (maks. temperatura na obudowie to 32 stopnie). Maksymalnie obciążając kluczowe podzespoły, wymuszamy zdecydowaną interwencję układu chłodzenia. Poziom generowanego hałasu rośnie do ok. 44 dB, więc laptop staje się wyraźnie słyszalny i, dla bardziej wyczulonych, nieco uciążliwy. Jednocześnie temperatury obudowy i podzespołów szybują w górę.
Obudowa po dłuższym czasie nagrzewa się dość mocno (do 39 stopni na podpórce pod nadgarstki, 53 na klawiaturze w okolicach klawiszy G i H), w środku też robi się gorąco. Co prawda nie występuje zjawisko throttlingu w odniesieniu do CPU i GPU, ale procesor osiąga 92 stopnie Celsjusza, a karta graficzna niewiele mniej (88). Oczywiście mówimy o skrajnym przypadku, ale mało realny nie oznacza niemożliwy.
Niepokoić mogą dość wysokie temperatury dysku twardego. W trakcie obciążających testów temperatura tegoż niejednokrotnie znacząco przekraczała 50 stopni Celsjusza (a nawet 55). Nie jest to korzystne z punktu widzenia użytkownika, gdyż może mieć negatywny wpływ na trwałość nośnika. A biorąc pod uwagę fakt, że stosunkowo niewielu użytkowników robi regularną kopię zapasową danych, jest to znacząca wada.
Przebiegi na akumulatorze
[block position="inside"]1149[/block]
Pojemny akumulator i system Optimus sprawiają, że Lenovo IdeaPad Y580 jest w stanie długo obyć się bez ładowarki. Maksymalnie oszczędzając energię, da się pracować z tekstem przez ok. 8 godzin, co przy tej konfiguracji jest nad wyraz dobrym wynikiem. W bardziej realnych scenariuszach użytkowania Y580 także wypada bardzo dobrze. Przeglądanie stron internetowych jest możliwe przez ok. 6 godzin.
Podczas odtwarzania filmów energii ubywa znacznie szybciej, ale i tak po zasilacz trzeba zwykle sięgać dopiero po upływie 4 godzin. Próba obciążeniowa też wypadła dość pomyślnie – komputer wyłączył się po blisko 1,5 godz. Lwia część multimedialnych (ale nie tylko) komputerów ledwo wytrzymuje godzinę.
Podsumowanie
Lenovo IdeaPad Y580 to jedna z najciekawszych, a na pewno najbardziej opłacalnych propozycji w segmencie do 4000 zł. Jest to laptop dobrze wykonany i wyposażony, o ponadprzeciętnej wydajności, który nie wymaga ciągłego noszenia się z zasilaczem. Oczywiście nie jest idealny. Kultura pracy i nie najlepszy komfort termiczny pod dużym obciążeniem, nieprzemyślane rozmieszczenie portów czy wolny HDD to dla wielu spore wady.
Jednak w tym przedziale cenowym naprawdę trudno znaleźć lepszy komputer przenośny, zwłaszcza jeśli priorytetem jest jak najlepszy stosunek wydajności do ceny. Dlatego mimo wymienionych wyżej niedociągnięć przyznaję laptopowi Lenovo IdeaPad Y580 wyróżnienie w kategorii Rozsądny wybór. Większość jego nabywców powinna być zdecydowanie zadowolona z dokonanego zakupu.
Oceniamy: laptop multimedialny
[block position="inside"]1150[/block]
Lenovo IdeaPad Y580
[plus]dobra jakość wykonania
[plus]dobrej klasy matryca
[plus]niezłe wyposażenie (WiDi, podświetlana klawiatura, niezła kamerka i audio)
[plus]wysoka wydajność w aplikacjach, dobra w grach
[plus]niskie temperatury robocze pod niewielkim obciążeniem
[plus]długie przebiegi na akumulatorze
[plus]dobry stosunek jakości i wydajności do ceny
[minus]błyszcząca matryca
[minus]dość głośny i gorący pod obciążeniem
[minus]nieoptymalnie rozmieszczone porty
[minus]wolny dysk twardy