Seks mniej ważny od bezpieczeństwa online - uważa 39 proc. Amerykanów

Seks mniej ważny od bezpieczeństwa online - uważa 39 proc. Amerykanów25.11.2016 08:04
Jarosław Balcerzak

Jakkolwiek absurdalnie może to brzmieć, okazuje się prawdą. Anonimowa ankieta potwierdza skalę istniejących zagrożeń i poziom determinacji internautów. Skąd tak duża gotowość do ustępstw w imię bezpieczeństwa?

Bezpieczeństwo cenniejsze od seksu

Organizatorem ankiety była założona przez czterema laty firma Dashlane z siedzibą w Nowym Yorku, oferująca autorski menedżer haseł i aplikację tzw. cyfrowego portfela. Kwestionariusz w dniach 26-28 października wypełniło 2007 Amerykanów w wieku 18 lat lub starszych. Największe zaskoczenie przyniosła odpowiedź na pytanie o rezygnację z seksu w imię bezpieczeństwa w sieci.

39% obywateli USA zadeklarowało gotowość do rocznej wstrzemięźliwości, jeśli miałaby ona zagwarantować dożywotni brak obaw o kradzież tożsamości, przejęcie urządzeń czy utratę kont online. Decyzja, choć dla wielu absurdalna, jest konsekwencją niefrasobliwości Amerykanów w sieci i braku niezbędnej wiedzy o skutecznym przeciwdziałaniu cyfrowym zagrożeniom.

Pojedyncze i słabe hasła użytkowane w grupach

Dostęp do internetu w USA jest powszechny i użytkowany regularnie: korzysta z niego 87% dorosłych obywateli, a ponad dwie trzecie przynajmniej raz w miesiącu dokonuje zakupów online. Jeszcze 5-10 lat temu do zapewnienia im bezpieczeństwa wystarczała instalacja oprogramowania antywirusowego, co zmieniło się wraz z upowszechnieniem się urządzeń mobilnych.

Od tej pory dane coraz częściej trafiają do chmury niż na urządzenia, szczyt popularności notują także serwisy sieciowo streamujące wideo. Przeciętny Amerykanin posiada aktualnie ponad 100 kont na stronach internetowych, a tam są one narażone na regularnie występujące wycieki danych.

Najsłynniejszym był bez wątpienia tzw. Celebgate, w wyniku którego ogromna ilość prywatnych (także intymnych) zdjęć gwiazd showbiznesu została wykradziona z ich kont w chmurze Apple i upubliczniona w sieci. Bulwersujący opinię publiczną atak wykorzystywał phishing, czyli niefrasobliwość użytkowników zarządzających okradzionymi kontami.

Mniej spektakularne, ale jeszcze bardziej szkodliwe wycieki danych zdarzają się właściwie każdego miesiąca i nie omijają nawet największych firm na świecie. Prowadzi to to błędnego społecznego przekonania, że nikt nie jest bezpieczny, tymczasem rzeczywistość jest nieco bardziej prozaiczna: narażeni są głównie posiadacze jednego hasła do wszystkich użytkowanych przez siebie witryn.

Ciężko także nazwać je trudnymi do odgadnięcia: 31% to imię posiadanego zwierzęcia domowego, 23% kombinacje cyfr, 22% imię członka rodziny, a 21% data urodzin. Na dalszych miejscach znalazły się także daty rocznic, drużyn sportowych, adresy i numery telefonów. Trudno o większe ułatwienie zadania hakerom.

Na prostych hasłach się nie kończy, gdyż powszechne jest także współużytkowanie ich z przyjaciółmi. Choć aż 25% Amerykanów uważa dzielenie się hasłami do mediów społecznościowych za czynność intymniejszą od seksu, 16% internautów przyznaje że takowe komuś udostępniło lub otrzymało.

45% uczestników ankiety w przeszłości podzieliło się z kimś hasłem, przeważnie do emaila (23%) i usługi streamingowej (21%). Pociesza jedynie fakt, że najrzadziej następowało to w przypadku platform do zakupów, bankowych oraz ubezpieczeniowych. Zatrważa natomiast, że często było to hasło identyczne we wszystkich użytkowanych przez daną osobę stronach www.

Kto najchętniej udostępnia swoje i otrzymuje cudze dane do logowania? Pierwszym czynnikiem jest wiek (64% millenialsów vs 37% osób 35+), a kolejnym stan cywilny (49% osoby wolne vs 41% żonate/zamężne). Interesującym jest także fakt, że to panie chętniej rezygnowały z seksu na rzecz bezpieczeństwa – deklarowało to 44% pytanych. Panowie ulegali w 34%.

Dane zagrożone głównie działaniami użytkowników

Ankieta potwierdza, że w zakresie bezpieczeństwa w sieci przed amerykańskim społeczeństwem długa droga. Naiwnym jest jednak myślenie, że innych państw problem nie dotyczy w podobnym czy większym stopniu. Wycieki baz danych, kradzieże tożsamości i przejęcia kont nie omijają żadnego kraju i nakładają na internautów obowiązek stosowania odpowiednich zabezpieczeń.

Przede wszystkim jak największej ilości silnych haseł, których nie będzie znał nikt poza nami samymi. Możemy je przechowywać tak w pliku na komputerze/nośniku, jak na którymś z menedżerów haseł.

Część stron, w tym serwisy bankowe, umożliwia także dwustopniową autoryzację, z wykorzystaniem telefonu bądź smartfona. Niezależnie natomiast od haseł zalecana jest szczególna ostrożność przy pobieraniu załączników i klikaniu w linki w emailach oraz mediach społecznościowych. To w ten właśnie sposób pokonano Jennifer Lawrence i Kate Upton.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.