Najciekawsze z dostępnych w polskich sklepach obudów dla płyt mini ITX

Na przestrzeni ostatnich lat najmniejsze płyty główne z produktu dedykowanego i niszowego awansowały do roli atrakcyjnej alternatywy dla pełnoprawnych konstrukcji. Początkowo nabywany jako platforma dla miniaturowych jednostek HTPC, dziś format mini ITX jest coraz częstszym wyborem wymagających graczy i entuzjastów niebanalnego designu.

Zainteresowanie nie umknęło uwadze producentów, którzy swoje oferty płyt głównych i obudów szybko rozszerzyli o coraz bardziej zaawansowane i funkcjonalne produkty. Najmniejsze z komputerów PC poza rolą prostych jednostek typu media center coraz częściej stanowią więc pełnoprawne desktopy o coraz większej wydajności.

Ułatwiają im to coraz atrakcyjniej projektowane obudowy, mieszczące dynamicznie rosnącą ilość podzespołów, dłuższe niż dotychczas karty graficzne lub też w pełni przygotowane do montażu chłodzenia cieczą. Ewoluował także design – od najprostszych prostopadłościanów z aluminium do złożonych konstrukcji osadzanych na dedykowanych podstawkach.

Aktualny wybór w polskich sklepach pozwala na dużą swobodę w poszukiwaniach najwłaściwszego do potrzeb modelu. Wybierać można wśród obudów o różnej formie i gabarytach, odmiennie rozwiązanej kwestii chłodzenia, przygotowanych do montażu napędu optycznego bądź nie. W dzisiejszym zestawieniu zebrałem najciekawsze z nich.

Jeden z najbardziej utytułowanych producentów obudów przygotował model dla miłośników minimalizmu i stonowanego wzornictwa. Elite 110 ma formę niewielkiej kostki w czarnym kolorze o wymiarach 260 × 280 × 208 mm i wadze 2,65 kg. Na przednim panelu znalazły się dwa złącza USB 3.0, dwa audio jack oraz przyciski: włącznik, reset i podświetlenie logo na froncie.

W środku zmieści się standardowy zasilacz ATX o długości do 180 mm (nad płytą główną), karta graficzna do 210 mm oraz do czterech dysków twardych: 3×3,5”/4×2,5”/2×3,5”+2×2,5”/1×3,5”+3×2,5”. Konwencjonalny cooler procesora może mieć do 76 mm wysokości, a w przypadku chłodzenia cieczą skorzystać można z umieszczonego na froncie miejsca na radiator 120 mm.

Zimne powietrze wprost na kartę graficzną mogą nawiewać dwa opcjonalne wentylatory 80 mm, instalowane w lewej części obudowy. Bez obaw można się więc pokusić o naprawdę wydajne podzespoły, nie narażając się przy tym na throttling. Aktualne ceny modelu Elite 110 usatysfakcjonują nawet najoszczędniejszych użytkowników: rozpoczynają się od ok. 159 zł.

Nieco inaczej swoją kostkę zaprojektował Sharkoon, choć także postawił na czarną stal i wytrzymałą siatkę mesh. Obudowa może zostać ustawiona poziomo bądź pionowo, jej wymiary wynoszą 368 × 225 × 180 mm a waga 3 kg. Front panel oferuje włącznik, dwie diody i aż 6 złącz: dwa USB 3.0, kolejne dwa USB 2.0 oraz podwójnego audio jacka.

Obudowa nie bez powodu jest tak głęboka: przygotowano ją dla wymagających graczy poszukujących kompaktowego rozwiązania. W środku może się znaleźć zasilacz ATX o długości do 14,5 cm, karta graficzna do 31,5 cm oraz cooler procesora do 15 cm wysokości. Na dyski 2,5” lub 3,5” przygotowano 2 miejsca, trzecie wymaga już rezygnacji z tylnego (opcjonalnego) wentylatora 80 mm.

Producent zadbał także o miejsce na chłodzenie cieczą: na górnej pokrywie można zamontować radiator 240 mm. W przypadku rozwiązań konwencjonalnych mogą tam pracować dwa wentylatory 140 mm, odbierające gorące powietrze. Cena uplasowała się w budżetowym segmencie i wynosi od ok. 193 zł.

Trzecia „kostka” reprezentuje jeszcze bardziej prestiżowe potraktowanie rozplanowania podzespołów. Supressor F1 ma wymiary 276 × 260 × 319 mm i wagę 3,2 kg. Na front panel trafiły przycisk reset, włącznik, dwa USB 3.0 i dwa złącza audio jack. Panele boczne są wymienne, co pozwala ustawić obudowę na dwa sposoby. U góry znalazło się przezroczyste okno ze szkła akrylowego.

Wnętrze oferuje znane z pełnowymiarowych konstrukcji dwie komory: na zasilacz i przewody oraz na resztę podzespołów. Pierwszy z nich może mieć nawet 20 cm długości, karta graficzna do 28,5 cm, a chłodzenie procesora 14 cm wysokości. Zatoki montażowe pomieszczą 4 dyski twarde: dwa 2,5” i kolejne dwa 3,5”.

Dopływ zimnego powietrza od frontu zapewnia potężny wentylator 200 mm, natomiast rozgrzane odbierają z tyłu dwa kolejne, tym razem po 80 mm. Pierwsy z nich można także zastąpić radiatorem chłodzenia cieczą o wymiarach 120/140 mm. Cena tej gamingowej konstrukcji prezentuje się naprawdę atrakcyjnie: rozpoczyna się od kwoty 244 zł.

Marka znana z niebanalnego designu i najwyższej jakości materiałów także przygotowała obudowę dla minimalistów. Ma ona kompaktowe wymiary 250 × 210 × 374 mm i wagę 4,9 kg, a nabyć ją można w dwóch kolorach: białym lub czarnym. Na panelu bocznym producent umieścił włącznik, dwa gniazda USB 3.0, kolejne dwa audio jack oraz diodę sygnalizującą pracę dysku twardego.

W środku może znaleźć się zasilacz ATX o długości do 16 cm, karta graficzna do 31 cm oraz wysokie chłodzenia procesora: nawet 16,5 cm. Na sześć dysków twardych 2,5” lub 3,5” przygotowano trzy podwieszane uchwyty. Wygodnym rozwiązaniem jest także 3-stopniowy regulator obrotów wentylatorów, umieszczony w tylnej części obudowy.

W skład fabrycznego kompletu wchodzą 3 wentylatory: pojedynczy 140 mm na froncie oraz dwa 90 mm w tylnej części. Pierwszy z nich z powodzeniem można zastąpić radiatorem chłodzenia cieczą w rozmiarze 120/140 mm. Obie wersje kolorystyczne dostępne są w podobnej cenie: od ok. 312 zł.

Czarną obudowę stylistycznie wzorowaną na konsolach przygotowano z myślą o wydajnych podzespołach do gier. Raven ma wymiary 382 × 105 × 350 mm i wagę 3,71 kg. Szkielet konstrukcji wykonano ze stali, a zewnętrzną warstwę ze wzmocnionego tworzywa. Front panel wyposażono w dwa złącza USB 3.0, kolejne dwa audio jack, włącznik i przycisk reset.

Wewnątrz znalazło się miejsce dla zasilacza SFX lub SFX-L, kart graficznych do 33 cm oraz chłodzenia procesora o wysokości do 83 mm. Zadbano także o kilka miejsc montażowych na dyski twarde: pojedynczy w formacie 3,5” oraz trzy 2,5”. Jako jedna z niewielu obudów tego segmentu, Raven dysponuje miejscem na montaż szczelinowego napędu optycznego typu slim.

Właściwą cyrkulację powietrza mogą zapewnić trzy wentylatory 120 mm: dwa instalowane u dołu i pojedynczy u góry obudowy. W przypadku chłodzenia cieczą Raven pomieści pojedynczy radiator 120 lub 240 mm. Ceny tego modelu SilverStone'a wynoszą od ok. 379 zł wzwyż.

Propozycja NZXT przełamuje wiele schematów. Przede wszystkim zrezygnowano z kompaktowych wymiarów - w zamian oferując atrakcyjną, zaokrągloną formę. Wzbogacono ją o okno boczne i wyprodukowano w kolorze białym oraz czarnym. Jej wymiary wynoszą 245 × 426 × 450 mm, a waga 7,2 kg. W górnej części znalazły się dwa złącza USB 3.0, dwa audio jack oraz włącznik.

Wewnątrz tej dwukomorowej konstrukcji umieścić można pełnowymiarowy zasilacz ATX, karty graficzne o imponującej długości nawet 36,3 cm oraz coolery procesora o wysokości do 16 cm. Manta mieści do pięciu dysków twardych: dwa 3,5- oraz trzy 2,5-calowe.

Chłodzenie wnętrza może zapewniać nawet pięć wentylatorów: po dwa 120/140 mm z przodu i u góry, a także pojedynczy 120 mm z tyłu. Nie mniejszy potencjał obudowa oferuje radiatorom chłodzenia cieczą: zastosować można dwa w rozmiarze 240 mm oraz jeden 120 mm. Trudno o lepszą rekomendację dla overclockerów i entuzjastów. Ceny NZXT Manta rozpoczynają się od ok. 459 zł.

Ta niepozornie prezentująca się obudowa umożliwia skonstruowanie całkowicie bezgłośnego komputera. Jej wymiary to 270 × 294 × 108 mm, a materiałem jest w całości aluminium. Ciepło z procesora oddają wprost do niej 4 rurki cieplne w układzie kompatybilnym z większością płyt mini ITX Intela. To jednocześnie jedna z niewielu tak kompaktowych obudów z zatoką na napęd optyczny (slim).

Na froncie znalazł się wielofunkcyjny czytnik kart pamięci, pojedyncze złącze USB 3.0, dwa jacki audio oraz diody: dysku twardego oraz zasilania. Wewnątrz można umieścić płytę główną z procesorem o TDP do 60 W, a ponadto do dwóch dysków 2,5”.

Rezultat powinien usatysfakcjonować wszystkich zniechęconych głośnymi bądź kosztownymi systemami chłodzenia. Bezgłośny komputer zbudowany w obudowie Chiefteca wprawdzie nie ustanowi rekordów wydajności, ale z pewnością sprawdzi się jako centrum multimedialne o niedoścignionej kulturze pracy. Aktualne ceny modelu HF-200B-OP rozpoczynają się od ok. 559 zł.

Obudowy wykorzystujące nietypowe zasilacze warto kupować w komplecie z takowymi i tak jest również w przypadku Node 202 (certyfikowany 80 Plus Bronze). Elegancka obudowa w czarnym kolorze ma wymiary 377 × 82 × 330 mm (i jedynie 10,2 litra pojemności) oraz wagę 3,5 kg. Pracować może poziomo na czterech nóżkach lub pionowo na dedykowanej podstawce.

Na front panelu znalazł się włącznik, dwa złącza USB 3.0 i kolejne dwa audio jack. Wewnątrz przygotowano miejsce dla kart graficznych o maksymalnych wymiarach 310 × 145 × 47 mm i wieżowych chłodzeń procesora o wysokości do 56 mm. Miejsca nie zabrakło również na dwa dyski, jednak wyłącznie w rozmiarze 2,5”.

Pod kartą graficzną można zamontować dwa wentylatory 120 mm, co w przypadku pionowego ustawienia obudowy zapewni wyjątkową skuteczność chłodzenia. Z układów wykorzystujących ciecz niestety trzeba zrezygnować. Aktualne ceny modelu Node 202 wynoszą od ok. 629 zł wzwyż.

Republic of Gamers Asusa sygnujące obudowę mini ITX? Jak najbardziej, w dodatku w całości wykonaną z aluminium. Pomimo skromnych gabarytów 201 × 276 × 407 mm i wagi 2.7 kg, prestiżowy producent zapewnił jej sporą pojemność. Lewy bok okrywa hartowane szkło, a na front panel trafił włącznik, dwa złącza USB 3.0 oraz dwa audio jack.

Wnętrze pozwala zastosować typowy zasilacz ATX o długości do 150 mm, kartę graficzną do 27 cm oraz chłodzenie procesora do 14 cm wysokości. Na dyski twarde oczekuje 5 miejsc montażowych: na maksymalnie 3 × 3,5” lub 5 × 2,5”. Miejsce znalazło się także na szczelinowy napęd optyczny typu slim (lub dodatkowy dysk 2,5”/3,5”).

Entuzjaści chłodzenia podzespołów cieczą mogą u góry obudowy zamontować radiator 240 mm. W przypadku klasycznych wentylatorów miejsce na dwa 120 mm znalazło się u dołu (zamiennie z dwoma dyskami), kolejne dwa 80 mm z tyłu oraz dwa 120/140 mm u góry (pojedynczy 140 mm w komplecie). Cena obudowy PC-Q17WX z certyfikatem ROG rozpoczyna się od ok. 929 zł.

Zdarzają się wśród obudów modele naprawdę trudne do porównania z jakimkolwiek produktem konkurencji. Taka jest właśnie PC-O5, przygotowana do pracy poziomo na dołączonych nóżkach, pionowo na dedykowanej podstawce bądź zawieszona na ścianie. Design łączący aluminiową konstrukcję z ogromnym oknem z hartowanego szkła rzeczywiście warto eksponować.

Obudowa ma wymiary 384 × 390 × 133 mm i wagę 5,4 kg. Na front panelu oferuje włącznik, dwa złącza USB 3.0 i dwa audio jack. Wewnątrz zmieszczą się karty graficzne o długości do 19 cm oraz chłodzenia procesora o wysokości do 70 mm. Dysków twardych można zastosować nawet siedem, m.in. 4 × 3,5” + 3 × 2,5” lub 5 × 2,5”.

Miejsca nie zabrakło również na szczelinowy napęd optyczny (lub kolejny dysk twardy 2.5”/3.5”). Niedogodnością jest jednak konieczność oddzielnego zakupienia zasilacza typu SFX (do 14 cm głębokości). Ograniczona cyrkulacja powietrza sugeruje niestety stosowanie układów chłodzenia cieczą. Jej cena należy do jednych z najwyższych na rynku i wynosi co najmniej 1279 zł.